Iran 15

 

Pamiątki z Iranu – co przywieźć?

Iran to raj dla osób szukających ciekawych pamiątek z podróży. Miejsce, gdzie samo wybrania się na bazar to jedna z największych atrakcji a kupowanie i targowanie się to kolejna przygoda, w której do końca nie znamy wyniku. Oczywiście niezależnie jak dobrzy nie będziecie, to irańscy kupcy zawsze i tak wyjdą na swoje.

7 lat temu More
 

Różowy meczet w Shiraz

Po Esfahanie i Yazdzie na naszej trasie na południe Iranu przyszła kolej na trzecie z najbardziej popularnych miejsce odwiedzanych przez turystów w tym państwie: Shiraz. Niegdyś stolica Persji, zwany jest on miastem poezji, wina, róż i słowików. Oczywiście obecnie wina nie można pić w Iranie wcale (choć dawne winnice, zniszczone w trakcie rewolucji, zostały odtworzone i obecnie produkuje się tam soki winogronowe), a po wielkich perskich poetach pozostały tylko wspaniałe ogrody.

7 lat temu More
 

Iran – Kerman

Z Bandar-e Abbas, gdzie wylądowaliśmy po przepłynięciu szybkim promem z wyspy Qeshm, do Mashadu na północno-wschodnim krańcu Iranu jest ponad 1400 km. Kawał drogi. Nie było niestety żadnego pasującego nam bezpośrednio połączenia pociągiem, więc zdaliśmy się na autobusy. Tak się złożyło, że najbardziej pasowało nam połączenie przez miasto Kerman z noclegiem wypadającym w tym mieście.

7 lat temu More
 

Opowieść o irańskim mieście Yazd: cz. 1

Nabraliśmy ochoty ruszyć dalej, tym bardziej, że czekało nas na naszej trasie jedno z najciekawszych dla nas miejsc w Iranie, Yazd. Nie jest to duże jak na Iran miasto, bo liczy raptem pół miliona mieszkańców. Nie ma w nim może również takich zabytków jak w Esfahanie, ale jego stare miasto sprawia, że można poczuć w nim klimat miasta sprzed kilku wieków, kiedy zawitał do niego sam Marco Polo w drodze do Chin.

7 lat temu More
 

Czy warto jechać? Isfahan: cz. 1

Na dworcu w Teheranie krzyki „Esfahan, Esfahan, Esfahan” obudziły nas z letargu, w który wprowadził nas nieznośny wszechogarniający upał. Plecak przylepiony do pleców, a butelka z ciepłą już wodą w ręce – wyglądaliśmy jak żółwie, które wyszły ze swoich skorup na chwilę, żeby tylko przepełznąć z ławki w poczekalni do wnętrza autobusu. Po raz kolejny życie staje się bardziej znośne, kiedy pojazd rusza.

7 lat temu More