Rumunia 10

 

Przez południowe Karpaty – cz. 2: trasa Transalpina

Transalpina to najwyżej położona droga w Rumunii (2145 m n.p.m.). Trasa ta przecina z północy na południe góry Parâng (drugie co do wysokości pasmo górskie rumuńskich Karpat), łącząc miasta Sebes w Siedmiogrodzie i Novaci w Oltenii (Wołoszczyzna).

Image7 lat temu 3 More
 

Przez południowe Karpaty – cz. 1: trasa Transfogaraska

Chociaż Rumunia geograficznie nie należy do regionu bałkańskiego sensu stricte, to chcielibyśmy jednak dorzucić do naszej listy dwie trasy z tego kraju. Są to oczywiście: Trasa Transfogaraska oraz tzw. Transalpina. Obie zrobiły na nas niesamowite wrażenie i były niezłym wyzwaniem dla naszego samochodu (szczególnie ta druga). Prowadzą one z północy na południe przez pasmo południowych Karpat i oddalone są od siebie raptem o 80 km.

Image7 lat temu More
 

Wesoły Cmentarz – Săpânţa

Săpânţa to mała wieś, o ile nie lepiej powiedzieć - wiocha. Położona jest na końcu rumuńskiego świata, w okręgu Maramuresz, daleko na północny kraju, przy granicy z Ukrainą. Na pierwszy rzut oka żadne interesujące miejsce. Wioska jakich wiele w Rumunii: stare drewniane domy wzdłuż ulicy i tyle. I pewnie nikt by o niej nie usłyszał, ani tu nie zajrzał, gdyby nie pewien cmentarz. Ale nie jest to zwykły cmentarz, bo próżno szukać pochowanych na nim znanych ludzie. Wręcz przeciwnie, leżą na nim najzwyklejsi śmiertelnicy. Ten cmentarz jest jednak inny, bo jest … wesoły!

7 lat temu More
 

Kopalnie soli Turda i Praid

Powiedzieć, że Rumunia kopalniami stoi to może przesada. Nie jest przesadą jednak, że zdecydowanie jest gdzie jeździć i co zwiedzać i oddychać czystym, kopalnianym powietrzem. Jest również gdzie zażywać kąpieli w solankowych basenach i jeziorkach – niemal przy każdej jest bowiem taka możliwość.

Gallery8 lat temu More
 

Sighetu Marmaţiei: Więzienie – Memoriał

Sighetu Marmaţiei to najdalej na północ wysunięte miasto w Rumunii, wciśnięte między zbiegające się w tym miejscu trzy rzeki: Cisę, Izę i Ronişoarę. Tuż za Cisą jest już Ukraina. Syhot Marmorski (tak brzmi polska wersja nazwy tego miasta) jest miastem nadgranicznym, ale wcale tutaj tego nie czuć. Nie widać nigdzie nawet samochodów na rejestracji ukraińskiej, nie słychać języka słowiańskich sąsiadów na ulicy. Jakby za miedzą nie było jednak żadnego innego kraju.

8 lat temu More